By nie zaginęła pamięć o bohaterach
By nie zaginęła pamięć o bohaterach
Uroczyście obchodzono w niedzielę drugą rocznicę odsłonięcia i poświęcenia pomnika męczeństwa żołnierzy Związku Walki Zbrojnej AK poległych i zamordowanych za ojczyznę w latach 1939-1945 w Rabce-Zdroju. W tym wydarzeniu udział wzięły poczty sztandarowe reprezentujące liczne organizacje, rodziny poległych wojennych bohaterów i mieszkańcy uzdrowiska.
Zanim stanął jednak ów pomnik, dwa lata zabiegała o to Anna Rudzińska, córka Tadeusza Kumera, dowódcy plutonu działającego w okolicach Rabki-Zdroju i żołnierza ZWZ AK odznaczonego przez Armię Krajową Krzyżem Walecznym i Brązowym Krzyżem Zasługi. Najpierw jesienią 2001 roku w uzdrowisku zawiązał się społeczny komitet budowy pomnika poświęconego członkom ruchu oporu (1939-1945) Związku Walki Zbrojnej - AK. W rok później przekształcił się on w Stowarzyszenie Rodzin ZWZ AK. Przez dwa lata w komitecie z dużym poświęceniem działały również wnuczki Tadeusza Kumera: Teresa Madej i Irena Buksa oraz Maciej Wieczorkowski i ówczesny minister Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Pomnik upamiętnia 66 członków ZWZ walczących w okolicach uzdrowiska. Projekt całkowicie gratis wykonał nieżyjący już znamy rabczański plastyk Leszek Zachara. Na smukłym obelisku znajduje się okrągły otwór, a w nim krzyż walecznych. Szczyt pomnika wieńczy orzeł - zwiastun wolności. Rzeźbę wykonał plastyk Andrzej Szczepanic.
(BES) Fot. Jan Ciepliński
04.10.2005 r.
|